ZIMOWE UMILACZE CZASU
Bardzo mobilizujący i wpisujący się w tą tematykę wpis znajdziecie TU. A tymczasem moje sposoby na radzenie sobie z zimową melancholią.
Muzyka
Muzyka bardzo działa na mój nastrój. Może mnie zarówno uspokoić, dodać energii jak i zdenerwować (tej co mnie denerwuje staram się nie słuchać)
Powyżej piosenka, którą z lubością słuchałam niedługo przed moim ślubem ;D
Powyżej piosenka, która bardzo mobilizuje mnie do bycia sexy ;)
Powyżej piosenki, które ostatnio mocno wpadła mi w ucho.
Myślę, że te mocniejsze brzmienia wchodzą mi obecnie lepiej za sprawą mojego męża, który w takiej właśnie muzyce się lubuje.
Lubię także taneczne, hiszpańskie rytmy.
Książki
fot. ninocare |
Filmy
Podobnie jak książki dają nam możliwość oderwania się od rzeczywistości. Jakie filmy lubię, no oczywiście dobre kryminały (nie takie, że po 5 minutach filmu czy serialu wiem, kto zabił - patrz "Ksiądz Mateusz" ;) Lubię także dobre komedie. Raczej nie przemawia do mnie humor typu "poślizg na skórce od banana". Wolę nawet trochę taki czarny humor (patrz. "Jabłka Adama", "Dzień Świra"). Nie klikajcie w poniższy filmik jeżeli nie lubicie czarnego humoru.
Z lubością oglądam także wszelkie filmy dokumentalne.
Ciepły koc, szlafrok, milutka poduszka,
ciepły płaszczyk (...)
ciepły płaszczyk (...)
fot. Katrina_S |
Ulubiony ciepły napój
fot. StockSnap |
Właśnie piję czarną herbatę z sokiem z własnych malin (no dobra z malin od teściowej ale przecież, to rodzina).
Przytulanie
fot. Maura24 |
No dobra może jest trochę już za zimno, żeby przytulać się do drzew ;) Kto nie lubi się przytulać niech da o tym koniecznie znać w komentarzach ;)
Tworzenie planu i działanie kreatywne
Komentarze
Prześlij komentarz