Nie wytrzymałam, promocja w Rossmannie była zbyt kusząca, a produkty z KOBO zauroczyły mnie totalnie. Zapraszam na dzisiejsze wyznania fanki kolorówki!
Zacznijmy prezentacje od trójeczki z KOBO, kupionej w Drogerii Natura. Totalnie zauroczyło mnie to trio i mam nadzieję, że w trakcie używania nie zmieni się, to moje pierwsze wrażenie.
Już od dłuższego czasu szukam dobrego i niedrogiego bronzera. Wierzę, że taki gdzieś istnieje i czeka aż go w końcu znajdę. Nie wiem jeszcze czy to ten, który zobaczycie poniżej. Co prawda niedrogi 13,99 zł., matowy i ma zimną tonacje. Jak się sprawdzi już niedługo się okaże. Do tej pory najlepiej sprawdza się u mnie kakao z formie sypkiej ;) (DIY - klik)
Kolejnym moim zakupem jest cień, którego mam zamiar używać głównie w roli rozświetlacza. Mieni się przepięknie. Nie jest idealnie, drobno zmielony - ma większe drobinki brokatu. Mam zamiar nakładać go metodą "na mokro". Jeżeli nie sprawdzi się w roli wyświetlacza na pewno przyda się w roli cienia przy tworzeniu zimowego makijażu. Cień jest bardzo zimy, wręcz śnieżny - nawet z nazwy. Cena: 10,49 zł.
Od jakiegoś czasu brakuje mi cienia, który nadawałby się do rozświetlenia wewnętrznych kącików oczu. Szukałam delikatnego efektu i myślę, że właśnie taki cień udało mi się znaleźć. Cena: 12,59 zł.
Z tego co kojarzę, powyższe produkty kupiłam w promocji. Regularne ich ceny są nieco wyższe. Warto się przyjrzeć kolorówce od KOBO, tym bardziej, że w sprzedaży mają pojawić się nowe palety cieni (KLIK).
Bystre oko, wychwyciło pewnie, że zostały już tylko dwa kosmetyki do omówienia, a promocja z Rossmannie obowiązywała przy zakupie trzech różnych produktów. Otóż zaginionym ogniwem jest podkład z Bourjois, Healthy Mix, który kupiłam na prośbę mamy. Ja zaopatrzyłam się po raz kolejny, w opisywany już przeze mnie eyeliner od Eveline - mój faworyt. A także w zupełnie nowy dla mnie rozświetlający korektor pod oczy w pędzelku.
Standardowa cena eyelinera, to 12,99 zł, a korektora to 39,99 zł.
Tyle ode mnie w kwestii kolorówki. Pozostaje jeszcze pewne polecenie.
świetnym pomysłem na prezent jest długopis Waterman? Któż z nas nie używa długopisu? Nawet tekst, który właśnie czytacie napisany został, w swojej pierwotnej wersji, długopisem. Istotna zaleta długopisu wynika już z jego nazwy - długo nam służy. Warto zainwestować w niezawodny i elegancji przybór piśmienniczy.
Sklep Murrano oferuje bogatą ofertę piór i długopisów Waterman. Waterman, to firma z wieloletnią tradycją - została założona przez Lewisa Edsona Watermana już w 1883 roku. Oczywiście początkowo firma oferowała pióra, a z czasem do ich oferty dołączył także wynaleziony przez w 1938 roku długopis. Długopisy Waterman to ekskluzywne przybory piśmiennicze, które wyróżniają się ponadczasową elegancją. Są wyprodukowane z najwyższej klasy materiałów i charakteryzują się wyjątkowym designem. Z bogatej oferty Długopisów Waterman każdy z nas znajdzie taki wpadający idealnie w jego gust. Zamówiony przez nas długopis dostarczany jest nam wraz z pięknym etui i ozdobną torebką prezentową. Możemy nawet zdecydować się na wyjątkowy grawer umieszczony na wybranym przez długopisie. To idealny prezent, na okrągłe urodziny, zakończenie studiów, jubileusz zawodowy, w podziękowaniu i wyrażając gratulacje i uznanie. Stanowi idealną i funkcjonalną pamiątkę.
Jakże przyjemne jest podpisywanie ważnych dla nas umów wyjątkowym długopisem. Czy też napisanie pięknej dedykacji w książce wyjątkowym sprzętem piśmienniczym. Warto czasem i sobie sprawić taką przyjemność, która będzie nam służyć całymi latami, nie tracąc na swojej wartości i znaczeniu.
Komentarze
Prześlij komentarz