Przyznam się, że rzadko kupuje sportowe rzeczy ponieważ w branży, w której pracuje wymagany jest raczej elegancki, biznesowy strój... Ale będąc już w sklepie sportowym rozejrzałam się i również znalazłam kilka rzeczy dla siebie :))
Plecaczek bardzo spodobał mi się kolorystycznie (uwielbiam niebieski i granatowy kolor, który świetnie kontrastuje z seledynową barwą).
Podróżny zestaw pojemników na kosmetyki przyda mi się nie tylko w czasie podróży ale też na moje kosmetyki DIY, które czasami nie mam w czym przechowywać. Plastik wydaje się być dość solidny. Cały zestaw pięciu pojemniczków kosztował mnie 14,99 PLN.
Pomadkę od Tisane kupiłam za 9,99 PLN. Według producenta: odżywia, nawilża, chroni, wygładza, regeneruje, ma waniliowy zapach i miodowy smak.
Pomadkę od Tisane kupiłam za 9,99 PLN. Według producenta: odżywia, nawilża, chroni, wygładza, regeneruje, ma waniliowy zapach i miodowy smak.
Ponczo przeciwdeszczowe będę nosić ze sobą w torebce - na wypadek nagłej burzy ;)
Komentarze
Prześlij komentarz