Wiecie jaką macie grupę krwi? Jeżeli tak to już pierwszy krok żeby dostosować sobie odpowiednią dietę, najzdrowszą dla naszego organizmu. Zainspirowała mnie książka "Zdrowie masz we krwi! Jak żyć w zgodzie z grupą krwi" Doroty Agustyniak-Madejskiej, której darmowy fragment wysłuchałam, a nie długo później sprawiłam ją w sobie w całości.
Czytając zalecania jakie produkty powinnam spożywać posiadając moją grupę krwi (B), wszystko składało mi się w całość. Nie sprzyjały mi kaszę, nigdy kasz nie lubiłam i jadłam je raczej w ostateczności. Co ciekawe najbardziej niekorzystne dla mojej grupy krwi okazało się spożywanie kurczaków i pomidorów, te produkty mam zamiar całkowicie wyeliminować z jadłospisu.
W książce opisana jest historia kobiety, która z powodu pewnych perypetii życiowych postanowiła żywić się głównie kurczakami i pomidorami (w swojej spiżarce miała dużą ilość przetworów z pomidorów), a że była posiadaczką grupy krwi B, po pewnym czasie znalazła się w szpitalu, zdiagnozowano u niej praktycznie brak odporności... historia skończyła się happy endem ponieważ kobieta ta zmieniła dietę, gdyż przez zupełny przypadek trafiła na książkę o diecie dostosowanej do grupy krwi. To jeden z wielu przykładów opisywanych w książce. Jeżeli znacie swoją grupę krwi polecam wpisać w Google "Dieta dla osób o grupie krwi (i tu wpisać swoją grupę krwi)." Dowiecie się jakie produkty są dla Was wskazane, a jakich powinniście unikać. Oczywiście same zdecydujecie czy z tej wiedzy skorzystacie czy też nie. Jeżeli chcecie zgłębić temat, to jak najbardziej polecam lekturę wyżej wymienionej przeze mnie książki.
Cytaty:
„To, co dla jednego jest żywnością, dla innego może być trucizną” — zwykł mawiać dr Peter J. D’ Adamo, jeden z badaczy i propagatorów „życia zgodnego z grupą krwi”
"Odpowiedni sposób żywienia (i życia) jest jak klucz doskonale dopasowany do tego szczególnego zamka (organizmu), który ma otworzyć, w żaden sposób go nie uszkadzając."
"Kiedy organizm zaczyna niedomagać, pierwszą rzeczą, od której należałoby rozpocząć działanie, jest oczywiście zmiana żywienia."
Czytając zalecania jakie produkty powinnam spożywać posiadając moją grupę krwi (B), wszystko składało mi się w całość. Nie sprzyjały mi kaszę, nigdy kasz nie lubiłam i jadłam je raczej w ostateczności. Co ciekawe najbardziej niekorzystne dla mojej grupy krwi okazało się spożywanie kurczaków i pomidorów, te produkty mam zamiar całkowicie wyeliminować z jadłospisu.
W książce opisana jest historia kobiety, która z powodu pewnych perypetii życiowych postanowiła żywić się głównie kurczakami i pomidorami (w swojej spiżarce miała dużą ilość przetworów z pomidorów), a że była posiadaczką grupy krwi B, po pewnym czasie znalazła się w szpitalu, zdiagnozowano u niej praktycznie brak odporności... historia skończyła się happy endem ponieważ kobieta ta zmieniła dietę, gdyż przez zupełny przypadek trafiła na książkę o diecie dostosowanej do grupy krwi. To jeden z wielu przykładów opisywanych w książce. Jeżeli znacie swoją grupę krwi polecam wpisać w Google "Dieta dla osób o grupie krwi (i tu wpisać swoją grupę krwi)." Dowiecie się jakie produkty są dla Was wskazane, a jakich powinniście unikać. Oczywiście same zdecydujecie czy z tej wiedzy skorzystacie czy też nie. Jeżeli chcecie zgłębić temat, to jak najbardziej polecam lekturę wyżej wymienionej przeze mnie książki.
Cytaty:
„To, co dla jednego jest żywnością, dla innego może być trucizną” — zwykł mawiać dr Peter J. D’ Adamo, jeden z badaczy i propagatorów „życia zgodnego z grupą krwi”
"Odpowiedni sposób żywienia (i życia) jest jak klucz doskonale dopasowany do tego szczególnego zamka (organizmu), który ma otworzyć, w żaden sposób go nie uszkadzając."
"Kiedy organizm zaczyna niedomagać, pierwszą rzeczą, od której należałoby rozpocząć działanie, jest oczywiście zmiana żywienia."
Komentarze
Prześlij komentarz