Co potrzebujemy do stworzenia świetnej maseczki do twarzy? W zasadzie potrzebne są nam tylko trzy składniki to znaczy: woda, nasiona CHIA i jogurt naturalny.
Nasiona CHIA stanowią obfite źródło kwasów tłuszczowych Omega 3 i Omega 6, witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Nasiona zawierają witaminy: E, B1, B3, wapń, fosfor, magnez, żelazo, cynk i niacynę.
Jeżeli chcecie poczytać o innych bardzo zdrowych nasionkach zapraszam TU.
Jogurt ma wiele cennych składników, które mogą poprawić kondycję naszej skóry. Jogurt zawiera od 0,7 do 1,1 procent kwasu mlekowego, białko, wapń, witaminy B2 i B12, potas i magnez.
Sposób wykonania:
1 łyżkę nasion CHIA zalewamy dosłownie jedną łyżką gorącej ale nie wrzącej wody, odczekujemy dosłownie chwilkę, aż nasiona wchłoną całą wodę, tworzy się nam galaretka z nasionkami. Do tego żelu dodajemy łyżkę jogurtu naturalnego, całość mieszamy. Proste prawda?
Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda to w praktyce.
Oczywiście warto wykonać próbę uczuleniową szczególnie jeżeli Wasza skóra jest skłonna do alergii.
Maseczka ma zwartą konsystencję, dlatego stosunkowo łatwo nanieść ją na twarz. Ja do tej czynności użyłam wypukłej części łyżki. Co ciekawe maska nie spływa z twarzy, jest dość gęsta, swobodnie chodziłam z nią na twarzy po całym domu przez około 20 minut.
Moje wrażenia:
Maseczka zapewnia naszej skórze spora dawkę witamin i mikroelementów, Skóra po jej zastosowaniu jest bardzo dobrze nawilżona, jak po użyciu świetnego kremu nawilżającego. Pory skóry są zwężone, sama skóra jest świetnie odżywiona, miła w dotyku, wyraźnie gładsza, bardziej jędrna, ukojona i dopieszczona. Twarz jest odświeżona, a cera odzyskuje swój blask. Maseczka jest prosta w wykonaniu i skuteczna dlatego na pewno będę do niej wracać.
Komentarze
Prześlij komentarz